Zawsze uśmiechnięty, chętny do pomocy i skromny. Skupiony na pracy, bez zniecierpliwienia zmieniał i ustawiał reflektory na wszystkich przygotowywanych w KCK premierach. Towarzyszył „Ciotce Wieży” w trasie, razem ze Studiem Pantomimy Praca w toku tworzył nastrój thrillera „Lokator”, z naszymi seniorami z Teatru bez Suflera zapraszał ostatnio „Na pięterko w Ziemiańskiej”. Oświetlał także młodzież z Teatru „Pegaz”. Niewidoczny, ale niezbędny, jak na członka wielkiej ekipy technicznej Kieleckiego Centrum Kultury przystało. Nasz Zbyszek Smulski, oświetleniowiec, popularnie zwany jak wszyscy ludzie tej branży Świetlikiem, zgasł dzisiaj na zawsze.
Zaskoczyłeś nas Zbyszku, pracowałeś z nami tylko kilka lat i liczyliśmy na dużo, dużo więcej. Nadal nie możemy w to uwierzyć, że już nie pogadamy, nie pożartujemy i nie popracujemy razem. Nie tak to miało być. Żegnaj, Zbyszku.
Pogrzeb naszego Kolegi odbędzie się jutro o godz. 15 w Dolnym Kościele św. Józefa Robotnika na Szydłówku. Zbyszek zostanie pochowany na Cmentarzu Nowym w Kielcach przy ul. Ściegiennego.
Darmowy wyjazd z parkingu dla widowni uczestniczącej w wydarzeniach organizowanych na dużej scenie KCK:
Wyjazd po tych godzinach płatny na podstawie biletu wjazdowego.